środa, 18 maja 2011

Powrót do źródeł muzycznej twórczości Roberta Planta. Band of Joy.

W obecnym roku mamy sporo koncertów gwiazd światowego formatu, również z klasyki rockowej znajdzie się kilka propozycji dla fanów. Jedną z nich jest niewątpliwie występ Roberta Planta ze swoim zespołem Band of Joy. Jego kariera jako byłego wokalisty Led Zeppelin jest na pewno szeroko znana i wiele razy na łamach prasy i książek pojawiały się artykuły dotyczące Zeppelinów i poszczególnych jego członków. Jednakże sama biografia muzyczna Roberta Planta po rozpadzie Zeppelinów nie jest może powszechnie znana, a szczególnie jego zespół Band of Joy, który przecież nie jest niczym nowym, gdyż początki sięgają lat 60-tych XX wieku. Na początek kilka słów by przybliżyć początki grupy muzycznej Roberta, która zagości u nas w dniu 2.08.2011 roku. Sama muzyka jest powrotem do korzeni Roberta, do źródeł które niebawem usłyszymy. 
Wszystko zaczyna się w 1966 roku, 20 letni wtedy Plant śpiewał w różnych miejscowych grupach muzycznych, między innymi w zespole The Crawling King Snakes w którym to poznał perkusistę Johna Bonhama, z którym to poźniej razem zagrali w Band of Joy, choć żadna z tych grup nie odniosła większego sukcesu poza lokalną sławą to jednak kilka koncertów dali, spójrzmy jak wyglądała trasa Band Of Joy w 1968 roku, gdzie grali: 
Styczeń
26 Middle Earth, Londyn
Luty 
08 Marquee, Londyn
23 Marquee, Londyn
Marzec
08 Westfield College, Hampstead
I to by było na tyle, potem już wiadomo co było Led Zeppelin.   
13 września 2010 roku ukazał się w Europie dziewiąty album studyjny Roberta Planta noszący nazwę jego dawnego zespołu. 

Okładka płyty Roberta Planta, "Band of Joy"
Na albumie tym śpiewa razem w duecie z amerykańską gwiazdą bluegrass (odmiana country) Alison Kraus, przypomnijmy sobie jak zaczęła się współpraca tego duetu. Otóż w 2008 roku ukazał się album "Raising Sand" na którym zaśpiewali razem, płytka odniosła duży sukces, w lutym 2008 roku w Stanach Zjednoczonych zdobyli nagrodę Grammy w kategorii Best Pop Collaboration (Najlepsza Popowa Współpraca) za utwór "Gone Gone Gone". O projekcie podjęcia współpracy z Alison Plant mówił: "Od dzieciństwa miałem całkowitą obsesję na punkcie poszczególnych gatunków muzyki amerykańskiej. Blues Missisipi Delta z lat trzydziestych, blues chicagowski z lat pięćdziesiątych, muzyka Zachodniego Wybrzeża z połowy lat sześćdziesiątych - ale nigdy tak na prawdę nie zająłem się darc americana. (...)Pomyślałem sobie że duet to dobry pomysł, zawarłem więc umowę z Alison. (...)Odbyliśmy próby w sali dla armeńskich rezydentów z Cleveland w Ohio i bardzo dobrze nam się razem śpiewało. Wydawało mi się, że mojego stylu śpiewania prawdopodobnie nie da się zmienić, ale ona nauczyła mnie śpiewać delikatne harmonie. Musiałem sobie naprawdę przemyśleć i przyswoić interwały muzyczne. Wpadłem w absolutną ekstazę, ponieważ nie ma nic gorszego niż zostać zaszufladkowanym. Alison nadała mojemu życiu strukturę" Myślę że ten krótki cytat oddaje to skąd pomysły czerpał Plant na takie eksperymenty muzyczne, wreszcie podjął się realizacji planów muzycznych które żyły w nim od dawna, a z drugiej strony nie chce ulegać żadnym stylistycznym ograniczeniom.
Przed ukazaniem się "Band of Joy" fani spuścizny Led Zeppelin którym zapewne bliżej do płyty„Mighty Rearranger" która ukazała się w 2005 roku, zastanawiali się zapewne cóż Plant wymyśli tym razem, w którym kierunku pójdzie i okazało się że ani w jednym ani w drugim i jest to dowód na wielką różnorodność stylistyczną Planta.
Do projektu "Band Of Joy" zaproszony został również  Buddy Miller który jest współproducentem płyty. Razem z nim Plant napisał jedyną oryginalną kompozycję "Central Two-O-Nine", reszta to wedle własnego uznania Planta dowolnie wybrane kawałki napisane przez innych wykonawców, które odświeżono i  wpuszczono w nie trochę powietrza.
Jakie utwory znalazły się na płycie:
1.      "Angel Dance" (David Hidalgo, Louie Perez) - 3:50
2.      "House of Cards" (Richard and Linda Thompson) - 3:14
3.      "Central Two-O-Nine" (Robert Plant, Buddy Miller) - 2:49
4.      "Silver Rider" (Zachary Micheletti, Mimi Parker, George Sparhawk) - 6:06
5.      "You Can't Buy My Love" (Billy Babineaux, Bobby Babineaux) - 3:11
6.      "Falling in Love Again" (Dillard Crume, Andrew Kelly) - 3:38
7.      "The Only Sound That Matters" (Gregory Vanderpool) - 3:45
8.      "Monkey" (Micheletti, Parker, Sparhawk) - 4:58
9.     "Cindy, I'll Marry You Someday" (utwór regionalny, aranżacja: Plant, Miller) - 3:37
10.  "Harm's Swift Way" (Townes Van Zandt) - 4:19
11. "Satan Your Kingdom Must Come Down" (utwór regionalny, aranżacja: Plant, Miller) - 4:12
12.  "Even This Shall Pass Away" (Theodore Tilton, aranżacja: Plant, Miller) - 4:03
Nie będę opisywał poszczególnych utworów, muzykę najlepiej słuchać a nie opisywać więc zachęcam usiądźcie wygodnie i delektujcie się muzyką którą Plant nam tym razem zafundował. Na koniec kilka słów o trasie:

Trasa koncertowa rozpoczęła się już w 2010 roku, w 2011 jest kontynuowana i obejmuje Amerykę Północną i Europę. Spójrzmy jak wygląda EUROPEAN TOUR:
Lipiec
19 - Włochy, Rzym - Rock in Roma - IppodromoDelle Capanelle
20 - Włochy, Mediolan - Arena Civica 
22 -  Francja, Nimes - Festival De Nimes, Les Roman Arenes
25 - Litwa, Trakai Tuborg Green Rock Castle
27 - Rosja, St Petersburg - New Arena
29 - Rosja, Moskwa - Crocus Hall 
31 - Ukraina, Kijów - National Palace Ukraine.
Sierpień
2 - Polska, Warszawa - Torwar
3 - Niemcy, Berlin - Zitadelle 
5 -  Belgia, Lokeren - Lockersee Festival
7 - Eastnor Castle Deer Park, Herefordshire-Big Chill Festival

Zapraszam również do odwiedzania strony na Facebooku wszystkich miłośników Classic Rocka i klikania Lubię to:

Materiały z których korzystałem pochodzą z: 
Jon Bream "Led Zeppelin - ilustrowana historia zespołu",  
http://www.robertplant.com/
http://pl.wikipedia.org/wiki/Band_of_Joy_%28album%29 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz